Mając w zamyśle poszukiwanie w czeluściach internetu opinii na temat dobrych pediatrów, natchnęło mnie na wspomnienia. Tak sobie myślę: „jak tu znaleźć takiego pediatrę jak chociażby moja dr ginekolog?” Bo miałam naprawdę dużo szczęścia, że na nią trafiłam. W końcu. Wcześniej trafiałam raczej na facetów w tym temacie. Z wyboru. Wydawało mi się, że są bardziej konkretni i bez większych sentymentów dadzą receptę bez marudzenia. Teraz jednak obstaję, że kobietę dobrze zrozumie tylko inna kobieta. Nie brzmi to zbyt demokratycznie. Raczej nad wyraz feministycznie…Trafiłam w końcu dobrze. Dlaczego? Moja teoria jest taka:” że jakim się jest człowiekiem takim się jest też lekarzem”. Okazuje się, że można być osobą, cierpliwą, wyrozumiałą, odpowiadać na wszelkie głupie pytania zwichrowanej ciężarnej. A jeszcze wcześniej opętanej robieniem badań intensywnej „starającej się” o ciążę.
I można być w tym wszystkim też osobą mądrą, pewną swojej wiedzy i kompetentną. W czasie prowadzenia ciąży przez Panią Dr nie było problemów ze skierowaniami na badania, usg było zawsze wykonywane tyle ile było trzeba i w odpowiednich momentach. Co najważniejsze, mogłam się też bez problemu skontaktować telefonicznie o ile była taka potrzeba. To duży komfort psychiczny. Z perspektywy czasu wiem, że nie byłam najłatwiejszą pacjentką. Myślę, że czasami pozawracałam jej trochę głowę niepotrzebnie.A spotkałam się wyłącznie ze spokojnym nastawieniem i wyrozumiałością. W takim momencie to było dla mnie naprawdę coś ważnego. Brzmi to jak laurka, wiem. Myślę, że na nią zasługuje. Mam wątpliwości, czy by sobie życzyła by podać jej nazwisko – więc tego publicznie nie zrobię. Ale jestem jej naprawdę wdzięczna. Bo wiem, że to dzięki niej śpi obok mnie mój wspaniały Synek.
mamadzidka 